Jak świętować tłusty czwartek w pandemii i nie przytyć

Jak wszyscy wiemy podczas pandemii ważne jest zdrowie psychiczne. Dlatego warto czasami zadbać o drobne przyjemności takie jak słodycze. Tłusty czwartek to na to świetna okazja. Ale przecież wciąż nie ma możliwości chodzenia na siłownię, czy brania udziału w zajęciach sportowych. Jak w takim razie najeść się pączków i faworków i jednocześnie nie przytyć? Mamy proste rozwiązanie: obowiązki domowe.  

Tłusty czwartek: ile to kalorii?

Jak wszyscy wiemy tłusty czwartek oznacza pączki i faworki. Ewentualnie, jeśli nie ma pączków (bo na przykład za granicą ciężko dostać) można pokusić się na podobne słodycze z innych krajów: churros, jandui,

Przeciątny poczęk z lukrem i dżemem (wiadomo różanym) wielkości dłoni to 291kcal. Jeden faworek też długości dłoni to 87kcal. Ale przecież nikt nie kończy na jednym faworku. Załóżmy więc optymistycznie, że zjemy 5 faworków. W końcu w pandemii trzeba sobie dogadzać. Oznacza to, że spożyjemy 726 kalorii. A siłownie przecież zamknięte.

Sport a zdrowie

Należy pamiętać, że aktywność fizyczna jest ważna nie tylko po to, żeby spalić kalorie z tłustego czwartku. Korzyści zdrowotne wynikające z aktywności fizycznej są liczne. Przyczynia się do lepszego zdrowia układu sercowo-naczyniowego, zmniejszając w ten sposób ryzyko chorób, takich jak cukrzyca i choroby serca; jednocześnie jak trening siłowy pomaga utrzymać silne mięśnie i kości.

Aktywność fizyczna jest również powszechnie uważa się przyczynić się do lepszego zdrowia psychicznego i dobrego samopoczucia, poprzez poprawę poczucia własnej wartości i zmniejszenie prawdopodobieństwa stresu i niepokoju.

Obowiązki domowe jako zajęcia sportowe

Jak wszyscy wiemy, ważne jest, żeby w życie codzienne wpleciona była aktywność fizyczna. Wiele osób decyduje się na karnety do siłowni, ale niestety w obecnej sytuacji nie są one ważne. W domu trudniej jest znaleźć chwilę dla siebie na ćwiczenia. Wytrwali ćwiczą do wielu dostępnych filmików z ćwiczeniami, ale nie wszyscy mogą wywalczyć nawet 30min spokoju w domu. W końcu ktoś zawsze przyjdzie do pokoju, dzieci będą potrzebowały pomocy lub kto inny pracuje zdalnie i potrzebuje ciszy.

Rozwiązanie? Obowiązki domowe. Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że jest jest powód , dla którego wykonywanie obowiązków w domu i ogrodzie może być tak męczące: wiele z nich wymaga dużego wysiłku fizycznego, co oczywiście spala kalorie.

Wszystkie dane liczbowe, które podajemy, są przybliżone, ale korzystając z poniższej formuły wartości MET, obliczyliśmy, że dla osoby o masie 70 kg:

  1. 9 minut noszenia zakupów spala mniej więcej 9kcal czyli taką samą liczbę kalorii jak bieg na 400 m w niecałe półtorej minuty.
  2. 3 i pół minuty mycia podłogi spala mniej więcej 14kcal, czyli tyle samo co 3 próby rzutu młotem w lekkoatletyce. Czyli 17 i pół minuty mycia podłogi to już 70kcal i prawie cały faworek.
  3. 44 minuty pracy w ogródku ("umiarkowany wysiłek”) spala mniej więcej 195kcal, czyli taką samą ilość jak bieg 3000m z przeszkodami (w 17 minut). Czyli w ten sposób można opracować ponad pół pączka.
  4. 4 i pół minuty mycia okien pali mniej więcej 17kcal, czyli tyle samo, co przepłynięcie 100 metrów w niecałe półtorej minuty. Czyli 36 minut mycia okien to już 136 kalorii i druga połowa pączka.
  5. 10min prasowania spala mniej więcej 21kcal, czyli tyle samo co 3 próby rzutu oszczepem w lekkoatletyce.
  6. 2 minuty odkurzania spali mniej więcej 7 kalorii, czyli tyle co sprint na 100m. Czyli 20 minut to już 70kcal i już prawie cały faworek.
  7. 5 minut sprzątania łazienki spali 21kcal, czyli mniej więcej tyle samo co skok wzwyż. To znaczy że 50min sprzątania łazienki spali 210kcal, czyli możemy sobie pozwolić już spokojnie na 2 faworki.

Oczywiście ćwiczenia fizyczne spalają kalorie szybciej niż ruch w czasie wypełniania obowiązków domowych.  Na przykład przebiegnięcie maratonu spala mniej więcej tyle samo kalorii co 12-14 godzin spacerów z psem (2558kcal). Ale warto jednak przejść się z psem, bo to też jest aktywność fizyczna. Nie jest aż tak efektywna jak maraton, ale wciąż poprawia kondycję i spala kalorie.

Nie sugerujemy, że prace domowe mogą zastąpić bardziej tradycyjne ćwiczenia jako długoterminowy sposób na utrzymanie kondycji: jak już wcześniej pisaliśmy, ćwiczenia są integralną częścią zdrowego stylu życia.

Mamy jednak nadzieję, że pokazaliśmy, że obowiązki domowe również spalają kalorie i mogą stanowić dodatek do uprawiania sportu.

Zamiast postrzegać obowiązki domowe i pracę w ogródku jako monotonne czynności, do których zmuszeni jesteśmy z konieczności, warto je postrzegać jako dogodną okazję do podciągnięcia poziomu aktywności fizycznej i jako pomocny wkład w osiągnięcie naszych celów fitness.

Skąd to wiemy?

Spalanie kalorii przy ćwiczeniach i obowiązkach domowych opracowaliśmy na podstawie Kompendium aktywności fizycznej z 2011r., opublikowanego w Medicine and Science in Sports and Exercise: The Official Journal of the American College of Sports Medicine.

To kompendium przypisuje wartość MET (termin z kompendium) do szerokiej listy aktywności fizycznej, od różnych sportów, takich jak tenis lub piłka nożna, do hobby, takich jak rybołówstwo. Aby obliczyć spalanie kalorii na godzinę dla określonej aktywności, wartość MET (lub równoważnego zadania metabolicznego) jest mnożona przez wagę osoby wykonującej zadanie w kilogramach.

Dla spójności, opieramy wszystkie nasze obliczenia na osobie o masie 70 kg.

W przypadku zawodów lekkoatletycznych oparliśmy czasy, w których ktoś je wykonuje, na tym, co uznalibyśmy za rozsądne czasy dla hipotetycznego sportowca amatora (lub zwykłej osoby).