Na początku nowego roku większość platform społecznościowych jest przepełniona noworocznymi postanowieniami. Większość z nich koncentruje się na zdrowszym stylu życia: zrzucenie zbędnych kilogramów, rzucenie palenia lub ograniczenie mięsa lub alkoholu.

Wiele osób zadeklarowało już w tym miesiącu, że będzie chodzić 10 000 kroków dziennie. Ale skąd się bierze ten trend? I czy rzeczywiście 10 000 kroków dziennie sprawi, że będziemy zdrowsi?

Krokomierz

Większość źródeł  wskazuje na to, że to japoński dr Yoshiro Hatano wpadł na pomysł 10 000 kroków w 1965 roku, kiedy pracował nad krokomierzem dla firmy  Yamasa.

Przyglądał się różnym japońskim znakom, kiedy natknął się na symbol oznaczający 10 000, który jego zdaniem wyglądał jak osoba biegająca lub chodząca.

Krokomierz został nazwany Manpo-kei,  co oznacza "miernik 10 000  kroków". Yamasa wykorzystał to w swojej kampanii marketingowej, po której 10 000 kroków stało się popularnym zaleceniem zdrowotnym na całym świecie.

Chodzenie jest zdrowe

Z jednej strony to dobrze, że docelowa liczba kroków jest tak wysoka, ponieważ ćwiczenia są zdrowe. Zwłaszcza chodzenie. I jak najbardziej: chodzenie jest zdrowe - wiele badań  pokazuje, że szybkie chodzenie zmniejsza choroby układu krążenia, problemy z cholesterolem i poprawia przepływ krwi.  

Ale dla wielu ludzi chodzenie tak wielu kroków dziennie jest całkowicie nierealne. Cel jest zbyt wysoki i poddają się. Dla ludzi, którzy chodzą dużo w ramach swojej pracy lub dlatego, że po prostu naprawdę to kochają, chodzenie 10 000 kroków dziennie może być łatwe - ale nie dla wszystkich.

Istnieje wiele zaleceń i "dobrych rad", które mają na celu polepszenie stanu zdrowia, ale w rzeczywistości działają odwrotnie.

Zbyt wysoki cel może być szkodliwy i stożyć przykre skojarzenia z chodzeniem. Zamiast pomagać, tworzy to kolejną kolejną przeszkodę: podejście wszystko albo nic. Tak wysoki cel dzienny może prowadzić do myślenia: ''Jeśli nie mogę chodzić 10 000 kroków dziennie, po prostu nie będę chodzić w ogóle!'' A przecież, nie o to chodzi.

Dowody na pozytywny wpływ 10 000 kroków dziennie

Według ekspertów nie ma dowodów na to, że 10 000 kroków dziennie to ''złota'' liczba, polepszająca zdrowie. W rzeczywistości, w zależności od intensywości ćwiczeń, wystarczy między 3 000-7 500 kroków dziennie.

Badanie z 2019 roku przeprowadzone przez Jama Med. obejmowało ponad 16 000 amerykańskich kobiet, które nosiły urządzenie do liczenia kroków przez 7 godzin dziennie przez 4 lata. Średnia dzienna liczba kroków wynosiła 5 499 (ok. 13 kroków na minutę) - najniższa wynosiła 2 718, a najwyższa 8 442. 

Wniosek z badań był taki, że śmiertelność stopniowo zmniejszała przy większej aktywności. Jednak, kiedy dzienna liczba kroków osiągnęła około 7 500, poziom śmiertelności się wyrównał. Oznacza to, że średnio rzecz biorąc, aktywność powyżej 7500 kroków dziennie nie wpływa na długość życia.

Inne badanie, opierające się na wynikach z siedmiu różnych badań, koncentrowało się na relacji między intensywnością a trybem aktywności.

Naukowcy wyciągnęli wnioski na podstawie obliczeń WHO dotyczących aktywności fizycznej między 2,5 - 5 godzin tygodniowo o umiarkowanej intensywności. Powiedzieli: Jeśli wykonasz 100 kroków na minutę i pomnożysz to przez 30 minut, otrzymasz 3 000 kroków.

Wniosek jest taki, że można być zdrowszym chodząc zaledwie 3 000 kroków dziennie, jeśli będziesz to szybki i intensywny marsz.

Więc ile kroków dziennie wystarczy?

W skrócie: Jeśli nie chcesz chodzić zbyt szybko, musisz wykonać około 7 500 kroków w ciągu 7 godzin na dzień,  aby poprawić ogólny stan zdrowia. Jeśli chcesz ćwiczyć intensywniej, wystarczy 3 000 kroków przez 30 minut na dzień.

Jednak najważniejszy wniosek to to, że nie jest porażką jeśli nie liczysz kroków lub nie ćwiczysz 30min każdego dnia.

Nasz dyrektor kliniczny dr Daniel Atkinson dodaje:

''Na początku nowego roku łatwo wpaść w pułapkę "nowy rok nowy ja", ale w Vivami.co zalecamy skupienie się na małych, zdrowych zmianach, które mogą być włączone do codziennego życia przez cały rok. Na przykład: chodzenie na powolny spacer, aby spojrzeć w niebo i pooddychać świeżym powietrzem, jazda na rowerze do parku, lub po prostu robi 15 minut rozciągania. To wszystko też może być zdrowe. Nie chodzi przecież tylko o ćwiczenie, by osiągnąć cel lub włączyć się w trend z mediów społecznościowych. Najważniejsza jest aktywność, którą się lubi, dzięki czemu można wytworzyć dobry nawyk. Wtedy dopiero zmieniamy tryb życia dla zdrowia.''